Dziś zapraszam do obejrzenia relacji zdjęciowej z wakacyjnej wycieczki na Kopę Kondracką - jest to jeden ze szczytów Czerwonych Wierchów. Wycieczka była bardzo przyjemna, choć na szczycie Kopy Kondrackiej było bardzo zimno, jednak paręnaście metrów niżej temperatura była idealna na wędrówki. Na koniec wycieczki wielkie wrażenie zrobiła na mnie Dolina Małej Łąki.
Nasza trasa:
Wjazd kolejką na Kasprowy Wierch - Goryczkowa Przełęcz - Pośredni Wierch Goryczkowy - Goryczkowa Przełęcz Świńska - Goryczkowa Czuba - Suche Czuby - Suchy Wierch Kondracki - Przełęcz pod Kondracką Kopą - Kopa Kondracka - Wielkie Szerokie - Małe Szerokie - Przełęcz Kondracka - Głazisty Żleb - Wyżnie Kolebiska - Dolina Małej Łąki - Droga pod Reglami.
Zapraszam do zdjęć:
Zapraszam do zdjęć:
Niesamowite działanie natury.
Dolina Małej Łąki.
Kopa Kondracka. Panorama.
Dolina Małej Łąki. Panorama.
Haha, no tak, Rekinek :)
OdpowiedzUsuńNa Kasprowym byłam trzy razy (oczywiście kolejką :)), ale dość dawno temu. Przydałoby się w następne wakacje trochę odświeżyć pamięć :)
uwielbiam jechać kolejką na Kasprowy Wierch, za każdym razem jest to mnie wielka przyjemność podziwiać te widoki!
UsuńPiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńtak bardzo chciałabym znowu w góry :)
OdpowiedzUsuńCudowne widoki :)
OdpowiedzUsuńWow! Wow! Wow! Ale widoki! Szczęśiara!!!!!!!!!!! Oj zazdroszczę Ci takich wędrówek!
OdpowiedzUsuńUwielbiam góry, widoki zapierają dech w piersiach! A Dolina Małej Łąki rzeczywiście jest zachwycająca!
OdpowiedzUsuńgóry, przecudne góry. Odżyły we mnie wspomnienia :)
OdpowiedzUsuńSama niedawno zrobiłam praktycznie tę samą trasę, miło przypomnieć sobie te widoki :)
OdpowiedzUsuńNo, no! Dobrze, że rekinek nie pożarł nam Świnicy, bo się mamy zamiar na nią niebawem wybrać :))
OdpowiedzUsuńTrasę pomiędzy Kasprowym a Kopą wciąż mam jeszcze do przejścia, więc bardzo miło było sobie obejrzeć fotorelację. Zdjęcia piękne. Pozdrawiam :)
Rekinek miał na Świnicę wielką ochotę :D Pozdrawiam również :)
Usuńzaparło mi dech, przez moment miałam wrażenie jakbym to ja tam była :)
OdpowiedzUsuńco za widoki, dopiero w górach człowiek może poczuć się wolny ;)
OdpowiedzUsuńWspaniała wycieczka, piękne zdjęcia!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy:)
haha zdjęcie z rekinkiem prześwietne :D cudne widoki, aż zatęskniłam za górami!
OdpowiedzUsuńAle fajnie! Przynajmniej sobie pooglądam góry (i rekiny), siedząc w wygodnym fotelu ;)
OdpowiedzUsuńUn trabajo fotografico maravilloso, las montañas los despeñaderos son fantasticos, me ha gustado mucho, va un cordial saludo en la distancia, Rodisi
OdpowiedzUsuńJak dawno tam szłam, cudowne zdjęcia...
OdpowiedzUsuńByłam na Czerwonych Wierchach rok temu; powróciły wspomnienia. Twoje zdjęcia przypomniały mi tamtejsze krajobrazy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczności! Cudowne śliczności.
OdpowiedzUsuńPięknie pokazałaś Tatry, właściwie krok po kroku :) Musiało Cię to trochę absorbować?
OdpowiedzUsuńSzkoda Gosiu, że nie opisałaś wrażeń z szlaku tzn.o której godzinie rano wyruszyliście,
ile Wam to czasu zajęło itp... Tylko w tym kontekście, bo o reszcie zdjęcia same mówią.
Pozdrawiam serdecznie!
To prawda robiłam zdjęcia krok po kroku, jest to dla mnie naturalne, nie wyobrażam sobie nie robić zdjęć, gdy za każdym zakrętem czeka na mnie inny piękny widok. Zdjęć jest jeszcze więcej, jednak starałam się wybrać najładniejsze i w miarę zróżnicowane. Wyruszyliśmy około godziny 7 i pomijając stanie w kolejce na Kasprowy (ok. 2h) wędrowaliśmy cały dzień około 19 byliśmy w naszym pokoju. Trasę dało by się pewnie przejść szybciej jednak robimy z narzeczonym częste przerwy na podziwianie otaczającego nas piękna. Dziękuję za miły komentarz i zainteresowanie :)
UsuńJeśli narzeczony nie fotografuje, to kup mu jak najszybciej aparat, bo będziesz kiedyś żałować :)
UsuńKup koniecznie!
Pozdrawiam serdecznie!
Fotografuje i to bardzo pięknie, głównie mnie :)))
UsuńOsobiście uważam,że Twoje fotografie powinny leczyć depresję. Pokazują,że gdzieś tam, jest coś pięknego i można nacieszyć duszę tą myślą.
OdpowiedzUsuńDziękuje! Bardzo mi miło!
Usuńależ cudnie! Odwiedzę, na wiosnę.
OdpowiedzUsuńjaki to model aparatu?
Lustro Nikon D3100 :)
UsuńA panoramy robione Nikonem P90 :)
UsuńObłędne widoki...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo udana wycieczka i foty. :)
OdpowiedzUsuńPonadto widać, że odnowiono szlaki i oznakowanie. :)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Piękne widoki, aż się tęskno za górami robi:)
OdpowiedzUsuńWedług mnie Twoje zdjęcia są wykonane perfekcyjnie. Tyle w nich piękna tajemniczych i wręcz monumentalnych gór. Aż chce się tam powędrować.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło gdy czytam takie komentarze, dziękuje bardzo!!
Usuńfantastyczne fotografie:)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia :) sprawiły, że mam ochotę pojechać w góry. ja, wielbicielka morza ...
OdpowiedzUsuńKiedyś szłam z Kondrackiej Kopy na Kasprowy. Twoje zdjęcia przywołały mój zachwyt nad słowacką Cichą Doliną. Jest to najpiękniejszy kicz jak nam zafundowała natura, oczywiście w moim poczuciu estetycznym.
OdpowiedzUsuńSuper wyszło Ci zdjęcie na grań przed Kasprowym, w ogóle niespłaszczone o co trudno w górach.
Kiedyś mieszkałam naprzeciwko doliny Małej Łąki. Jest piękna również przez to, że mało uczęszczana, ja wchodziłam nią na Giewont.
Miałaś super szczęście, tak mało ludzi w Tatrach to niesamowite. Najczęściej się stoi w kolejce przez każdym szczytem.
Pozdrawiam.
to było na początku lipca, spokojne szlaki, jeszcze bez nawału turystów, do tego chłodno, ale na wędrówkę idealnie :) dziękuje za przemiły komentarz :)
Usuńprzepiękne widoki:) pozdr;)
OdpowiedzUsuńcudowne widoki!:) bałabym się wsiąść do tej kolejki :)
OdpowiedzUsuńWidoki są niesamowite. Kopa Kondracka wygląda przepięknie! :)
UsuńObserwuję i zapraszam do mnie na konkurs, do wygrania całe pudełko z biżuterią :)
www.meduzencja.blogspot.com
Aż mi serce szybciej zabiło widząc znajome strony... Ogromnie żałuję, że w tym sezonie moja noga nie stanie na tych szlakach, dobrze, że chociaż mogę je powspominać z Twoich pięknych fot!
OdpowiedzUsuńCudowne widoki! Kocham góry, jednak nie dane mi było w tym roku pojechać. Ale nie wszystko stracone, są jeszcze ferie! :) Zimą góry też wyglądają rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńUświadomiłaś mi tym postem, jak dawno nie byłam w polskich górach. W tym roku byłam w Alpach, relacja pewnie na blogu się pojawi, kiedy tylko chłopak wyśle mi zdjęcia :) Twoje zdjęcia są super, kiedy będę miała więcej czasu, przejrzę całego bloga, żeby zobaczyć resztę zdjęć :)
OdpowiedzUsuńTe zdjęcia zdecydowanie zapierają dech w piersiach (kiedy człowiek wyobrazi sobie siebie stojącego tam) ! ;))
OdpowiedzUsuńJa chcę w góry!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńWspaniałe kadry!
OdpowiedzUsuńTe zdjęcia to jest coś genialnego. Oddać majestat i piękno gór, a szczególnie Tatr to nie lata osiągniecie
OdpowiedzUsuń