Pogoda wyjątkowo dopisuje jak na koniec października. Dookoła mnóstwo okazji, aby zrobić piękne zdjęcia. Zapraszam do moich dzisiejszych kadrów :)
Halloween'owe pazurki.
Pyszne ciasto z dyni :)
Cała sesja mojego Bandziora z dynią, bardzo ją polubił :D
Kot z dynią, bajeczne :D
OdpowiedzUsuńAle pięknie :)
OdpowiedzUsuńCudowne te czerwone pazurki ;)
OdpowiedzUsuńświetne wykonanie dynie :)
OdpowiedzUsuńfajne zdjęcia :)
Kot i dynia - fajna para :-)
OdpowiedzUsuńA pazurki super!
jakie paznokcie zarąbiaszcze ;) pięknie się prezentuje u Ciebie jesień :)
OdpowiedzUsuńNo proszę, jak to kot komponuje się z dynią po lobotomii ;)
OdpowiedzUsuńFajne te "halołinowe" ;) suveniry :)
OdpowiedzUsuńU mnie jedynie mała dyńka sobie stoi na stoliku.
Kociak numer jedne:)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńzakochałam się w tym wilku/kocie przedstawionym na cieście:D
OdpowiedzUsuńhahah to miał być kot :)
UsuńBeautiful pictures... That pumpkin scare me a Little bit.:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Halloween co raz bardziej przyjmie się w naszym kraju :) w końcu jak zwykle chodzi o dobrą zabawę :)) Neo wczuł się w klimat i świetnie pozuje!
OdpowiedzUsuńw tamtym roku też robiłam dynie, kocią z resztą :D, i moja kotka też była nią bardzo zainteresowana ^^ super zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście teraz sobie przypominam, dynia była świetna Olu!
UsuńJa niestety wszystkie dynie przerobiłem na zupę, więc nie obchodziłem Halloween :)
OdpowiedzUsuńAle masz piękne paznokcie, a zdjęcia - cudo! ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję!
Preciosas imágenes... Un beso desde Murcia....
OdpowiedzUsuńZdjęcia z kotem - mistrzowskie! :)
OdpowiedzUsuńTen kot pasuje do Hallowen wręcz idealnie - i choć nie uznaje tego święta, to zębate dynie są zawsze interesujące, lubię oglądać ich ciekawe formy ;)
OdpowiedzUsuńHej ! Mam jeszcze dużo zdjęć zeskanowanych więc zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńA co do dyni. Fajna Ci wyszła. Ja jak kroiłam swoją to wyszło jakieś coś i chyba nawet nie straszyło tylko śmieszyło ;) No i ten Twój kot !!
ps. Za kota Cię obserwuję ;D
nastrojowo u Ciebie :) a takie pazurki to po prostu muszę sobie zrobić :))
OdpowiedzUsuńAle śliczne pazurki Ci wyszły ;) Czarny kot plus dynia wyglądają razem mistycznie ;D
OdpowiedzUsuńFantastycznie pomalowałaś paznokcie!
OdpowiedzUsuńKociak pozuje jak prawdziwy model :)))
Pozdrawiam
Zupę dyniową lubię, święta nie, ale niewątpliwie paznokcie pierwsza klasa :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFenomenalnie oddany klimat. :)
OdpowiedzUsuńStrasznie podobają mi się te lekko stłumione kolory - nadają całości zdjęć fantastyczny klimat, ale moim faworytem jest zdecydowanie zdjęcie nr. 17. Masz bardzo fotogenicznego kota, szkoda tylko,że nie kwapił się, żeby zaprezentować na zdjęciach swoich oczu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Wicca
www.wiccawart.blogspot.com
klimatycznie, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńFajnie nastrojowo się zagościłam.. bo klimat u Ciebie rewelacyjny...mmmm :))
OdpowiedzUsuńwidzę, że wkręciłaś się w Halloween :) zdjęcie z oblizującym się kotkiem rządzi!
OdpowiedzUsuńAle swietne zdjecia! Jestem zauroczona paznokciami, piekne sa :)
OdpowiedzUsuńniezmyslajzeniema.blogspot.com